Pomimo że pokolenie Z to osoby bardzo młode, które dopiero wchodzą na rynek pracy, już mówi się, że to właśnie oni stanowią główną siłę nośną rozwoju współczesnych przedsiębiorstw. Otwarci na nowe możliwości, ambitni, niebojący się konfrontacji, ale także umiejący walczyć o to, co jest dla nich istotne, kandydaci urodzeni po 2000 roku mogą stać się nie lada wyzwaniem dla pracodawców. Jakimi są pracownikami? Czego oczekują?
Odwaga i równowaga w miejscu pracy
Pokolenie Z wyróżnia się niebywałym indywidualizmem i determinacją w dążeniu do celu. Jest to również pierwsze bardzo świadome pokolenie, które przy wyborze studiów brało pod uwagę aktualne zapotrzebowania rynku pracy oraz przyszłość danej profesji. Dodatkowo cechuje je wysoka elastyczność w stosunku do miejsca pracy i sposobu świadczenia obowiązków oraz coraz częściej biegłość w nowych technologiach. Najmłodsze pokolenie pracowników coraz lepiej odnajduje się w strukturach organizacji i nie brakuje jej zaangażowania. Największym wyzwaniem dla przedsiębiorstw będzie natomiast pozyskanie lojalności pokolenia Z. Jak to zrobić?
Wbrew stereotypom najmłodsi kandydaci ponad wszystko cenią sobie tradycyjne wartości w miejscu pracy. Kluczową rolę odgrywa to jasno określona ścieżka kariery, możliwość rozwoju kompetencji i pozyskanie nowych umiejętności, praca na innowacyjnych projektach oraz konkurencyjne wynagrodzenie. Oprócz tradycyjnych aspektów pozapłacowe czynniki takie jak opracowana polityka work-life balance, transparentność, elastyczność czy atrakcyjne środowisko pracy są decydujące przy wyborze nowego pracodawcy. Na rozmowach kwalifikacyjnych dość często pada pytanie o niestandardowe benefity, które może zaoferować organizacja. Z pewnością nietypowe pakiety potrafią zmotywować najlepsze talenty do zmiany pracy, ale mają one dużo mniejszy wpływ na ostateczną decyzję.
„Zdecydowanie można zauważyć, że pokolenie Z ma nowe wymagania wobec pracodawców. O ile w porównaniu do milleniasów oczekiwania finansowe są podobne, największą różnicę zaobserwowaliśmy w podejściu kandydatów z pokolenia Z do pozapłacowych benefitów. Coraz większe znaczenie ma dla kandydata to, na jakim sprzęcie będzie pracować, system umożliwiający pracownikowi rozwój potrzebnych umiejętności oraz różnorodność projektów. Kandydaci dopytują także o "wyróżniające" się na tle innych firm benefity, co często ma duży wpływ na ostateczny wybór oferty przyszłego pracodawcy”. – komentuje Roksana Grzesiak, Senior Consultant, Devire Poznań.
Różnorodność i partnerstwo budują zaangażowanie
O tym, że zarządzanie różnorodnością jest istotnym elementem każdej strategii HR, pisaliśmy nie raz. Kandydaci, świadomi zalet różnorodnych zespołów, przywiązują ogromną wagę do różnorodności i inkluzyjności swoich miejsc pracy. Zależy im na pracy w organizacjach, w których czują się akceptowani i doceniani oraz równi bez względu na ich pochodzenie, wiek czy doświadczenie. Dużym atutem dla nowego pokolenia są firmy, które funkcjonują w modelu zbliżonym do turkusowej organizacji. Turkusowych pracodawców charakteryzuje zmiana paradygmatu w hierarchii władzy, a głównym celem jest samoorganizacja i samozarządzanie, które opiera się na zaufaniu i partnerstwie między pracownikami.
Szukasz pracy? Zapoznaj się z poniższymi ofertami pracy. Czekamy na Twoje CV!
Jakie specjalizacje mogą liczyć na większy wybór ofert pracy? Sprawdź już teraz!
Pobierz raport płacowy dla Twojego regionu i sprawdź aktualne stawki wynagrodzeń.
„Mówi się, że moje pokolenie dużo wymaga od pracodawcy. Ponad pół roku temu, kiedy szukałam pracy, najbardziej zależało mi na znalezieniu firmy, która umożliwi mi szybki rozwój osobisty, elastyczność pracy, a także różnorodność projektów. W turkusowej organizacji najbardziej doceniam samodzielność i niezależność w wykonywaniu zadań oraz dużą decyzyjność. Dodatkowo, dzięki brakowi tradycyjnej hierarchii, czuję, że inni liczą się z moim zdaniem, mają do mnie zaufanie, szanują mnie i doceniają moje kompetencje, a ja mam realny wpływ na rozwój firmy, w której pracuje. Moje standardy pokazują, że generacja Z redefiniuje oczekiwania ustanowione przez wcześniejsze pokolenia. Nasi rodzice i dziadkowie wykonywali swoje zawody, które czasem sprawiały im przyjemność lub pracowali dla firm, które nie stawiały ich zadowolenia z pracy na pierwszym miejscu. Bardzo dużo swojego czasu poświęcamy pracy, dlatego kluczowe jest znalezienie pracodawcy, który zapewni nam radość i satysfakcje z pracy”. – komentuje Hanna Zdanowicz, Junior Digital Marketing Specialist, Devire.
Dynamika procesu rekrutacji ma znaczenie
Zachowania i postawy pokolenia Z zostały w dużej mierze zdeterminowane przez niezwykle dynamiczny postęp technologiczny, globalizację i cyfryzację świata. Pokolenie Z większość czasu spędza w Internecie, a więc woli kontaktować się wirtualnie. Trend ten ma wpływ na to, w jaki sposób najmłodsi postrzegają rynek pracy i pracodawców. Coraz częściej oczekują, że rekrutacja będzie przebiegała w całości zdalnie.
Proces rekrutacji to dla kandydata okazja do weryfikacji swojej opinii o pracodawcy. Już millenialsi zgłaszali, że długa, często kilkuetapowa rekrutacja zniechęca ich do dalszego udziału w procesie. Jeszcze bardziej wymagające pokolenie Z oczekuje indywidualnego podejścia także w tej kwestii. Dynamika procesu, wykorzystanie technologii cyfrowej, transparentność, elastyczność rekrutera to tylko kilka z czynników, które biorą pod uwagę najmłodsi.
W Devire wierzymy, ze różnorodność jest naszą siłą – pozwala nam spojrzeć na wyzwania z różnych perspektyw i wpływa na rozwój oraz innowacyjność naszej organizacji. Dołącz do nas już teraz.
„Pracodawca musi działać bardzo szybko. Organizowanie kilku etapowego procesu rekrutacyjnego rozłożonego na tygodnie nie sprawdzi się w przypadku kandydatów. Demotywuje ich także konieczność dużego zaangażowania w jeden proces rekrutacyjny”. – dodaje Roksana Grzesiak.
Wbrew obiegowej opinii kilkuetapowa rekrutacja nie wpływa na odbiór pracodawcy jako prestiżowego. Wręcz przeciwnie. Osoby z pokolenia Z nie chcą brać udziału w tego typu procesach. Poświęcenie wielu godzin na wykonanie zadań, udział w kilku rozmowach kwalifikacyjnych, by na końcu dowiedzieć się, że rekruter zaproponuje im wynagrodzenie o połowę niższe od obecnego lub że wartości firmy nie pokrywają się z wartościami kandydata, jest postrzegane jako strata czasu. Może nawet nadszarpnąć opinię pracodawcy. W dzisiejszych czasach sukces w rekrutacji zależy od elastyczności.
Pokolenie Z odważnie sięga po swoje. Wchodzi na rynek pracy z innym nastawieniem do poprzednich i ma większe oczekiwania w zakresie form zatrudnienia, benefitów czy prowadzenia samej rekrutacji. Traktuje pracodawców jako partnerów, bo może im coraz więcej zaoferować. Elastyczne organizacje otwarte na nowe rozwiązania mogą zyskać na tej zmianie najwięcej i zgarnąć najlepsze talenty na rynku pracy. Czy Twoja firma jest gotowa na zmiany?
Szukasz sprawdzonej firmy rekrutacyjnej? Sprawdź rozwiązania rekrutacyjne i outsourcingowe Devire.